18 marca 2014
18 marca 2014, wtorek ( są takie dni... )
Myśli się we mnie kłębią, po rozmowie z bliską koleżanką. Miejsca nie mogę znaleźć... Jedno zdanie, które wypowiedziała niemalże na koniec, nie daje mi spokoju: "Są takie dni, że nie mogę się pozbyć przekonania, że jestem jak brzydka kurwa, której nawet alfons nie chce już pieprzyć." Wybaczcie dosadność, ale tak właśnie to ujęła. Pomyślałam wtedy - "Matko, ile razy ja się tak właśnie czułam? Straciłam rachubę." Życie nie jest od rozpieszczania. Ale czy musi kopać w tyłek tak często? I niby stajemy się mocniejsi i szlachetniejsi. Ale czy to prawda? Zmieniamy się z biegiem lat. Jedni mniej, drudzy bardziej. Żałujemy wielu błędów, jakie popełniliśmy po drodze. Choć nie jestem zwolenniczką umartwiania się i rozgrzebywania starych ran. To jest zbędny bagaż. Ale wracając do tego zdania, które we mnie "siedzi" - są takie dni, kiedy pokutują w nas lęki, które pielęgnujemy zamiast je wyrzucać za okno. I nie pomaga wówczas spojrzenie w lustro i powtarzanie sobie - "Nie jesteś kurwą, nie jesteś kurwą, nie jesteś..." Myślę, że w takich chwilach ważnym jest, aby umieć rozmawiać o bólu, o tym co nas podgryza od wewnątrz. Ale nie ma jednej recepty dla każdego.
19 kwietnia 2025
sam53
19 kwietnia 2025
wiesiek
19 kwietnia 2025
dobrosław77
19 kwietnia 2025
Eva T.
19 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
18 kwietnia 2025
jeśli tylko
18 kwietnia 2025
violetta
18 kwietnia 2025
wiesiek
18 kwietnia 2025
sam53
18 kwietnia 2025
Misiek