26 października 2021
Co do pracy
Nie ściągam butów –
do kąpieli i snu
– idę w tych samych.
W koszmary,
do piekła
z innych bajek.
Wisi mi sen
nabity na hak księżyca
jak mięso zwierzęcia.
W kałuży czarnej juchy
poprawiam oniryczny
przedziałek do pracy
i różowe okulary.
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi