23 czerwca 2013
Pani
Nie ma Cię już tak długo
mam Twój podarek zagubiony
pomiędzy łopatkami lśni zimny
nie krwawi wytarty w wyrwane
skrzydła nieodrosłe
rękojeśc papilarna naznaczona
pospiesznie świadkiem mym
zielenią buchnęła od łez
szkło pełne światła odchodzi
konduktem wielobarwnym
biała władczyni cyrografu
uśmiecha się mówiąć
Nie czas jeszcze nie czas
wzlatam bez ramion piór
na powrót będąc dzieckiem
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch