16 stycznia 2013
podróż
na mapie swoich zmarszczek odbywam podróże
przez oceany łez i wyspy szczęść niezbyt duże
wszystkie są dobrze znane i nawet je lubię
zanurzam się w pamięci w ich gęstej sieci gubię
głębokie oceaniczne rowy i wąskie ścieżyny
słowa złe śmiech i całkiem błahe przyczyny
lustro bruzd snuje opowieść powstają nowe tycie
zabiorę je na spacer zapiszę nimi życie
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga