29 lipca 2012
Odpryski
Rzeczy pozbierałam, ale nie pamiętam
z nimi związanych chwil. Ułożone w miejscach,
które nazwano szufladą, regałem czy albumem,
puszą się, śmiertelnie ważne. Już nie wzruszają,
nie mają nic wspólnego z drogowskazami z przeszłości
lub podróżą; przybyło ciała, odechciało się walk
z nożem.
Nie ma we mnie gniewu, podobno grubi są łagodniejsi.
Spaceruję nad brzegiem morza, trzymając na smyczy
myśli. Postaram się nie robić tego, co tak bardzo
w innych wkurwia. Nawet tobie wybaczam -
trafiłam na moment, kiedy nie potrafiłeś inaczej
kochać, najdroższy tchórzu.
2 sierpnia 2025
violetta
2 sierpnia 2025
wiesiek
2 sierpnia 2025
Jaga
2 sierpnia 2025
dobrosław77
2 sierpnia 2025
sam53
1 sierpnia 2025
sam53
1 sierpnia 2025
Yaro
31 lipca 2025
Arsis
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt