27 stycznia 2016
1 stycznia 1970, czwartek ( Niech ktoś mi powie, czy to się dzieje naprawdę – opowieść schizofreniczki )
Często myślę o tym, jak bardzo pragnę zmian. Czegoś, co pomogłoby mi stanąć na nogi. Ciągle czuję, że w wieku 22 lat przeżywam ostatnie chwile swojego życia, że ono ucieka mi przez palce. Teraz pozostało tylko czekanie na śmierć. Nie mogę pozbyć się tych trąbek z mojej głowy...
Bardzo się spieszyłam i zapomniałam numeru drzwi. Myślałam, że jestem w złym miejscu, ale nie było już odwrotu. Nie mogłam się cofnąć, ktoś za mną stał. Było chłodno i mgliście. Drzewa były piękne. Upiorne, ale piękne.
Od tego dnia nie było momentu, kiedy nie myślałabym o śmierci. Widziałam, jak krew płynie mi z żył. Gdy przechodziłam przez przejście, chciałam żeby potrącił mnie samochód. Wznosiłam oczy ku górze i wybierałam ten, pod który mogłabym skoczyć.
***
/ cały mój tekst można przeczytać w poniższym linku ;) /
http://www.today.pl/Magda-Sierocinska/Niech-ktos-mi-powie-czy-to-sie-dzieje-naprawde-opowiesc-schizofreniczki-Cmswe
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt