27 stycznia 2016
1 stycznia 1970, czwartek ( Niech ktoś mi powie, czy to się dzieje naprawdę – opowieść schizofreniczki )
Często myślę o tym, jak bardzo pragnę zmian. Czegoś, co pomogłoby mi stanąć na nogi. Ciągle czuję, że w wieku 22 lat przeżywam ostatnie chwile swojego życia, że ono ucieka mi przez palce. Teraz pozostało tylko czekanie na śmierć. Nie mogę pozbyć się tych trąbek z mojej głowy...
Bardzo się spieszyłam i zapomniałam numeru drzwi. Myślałam, że jestem w złym miejscu, ale nie było już odwrotu. Nie mogłam się cofnąć, ktoś za mną stał. Było chłodno i mgliście. Drzewa były piękne. Upiorne, ale piękne.
Od tego dnia nie było momentu, kiedy nie myślałabym o śmierci. Widziałam, jak krew płynie mi z żył. Gdy przechodziłam przez przejście, chciałam żeby potrącił mnie samochód. Wznosiłam oczy ku górze i wybierałam ten, pod który mogłabym skoczyć.
***
/ cały mój tekst można przeczytać w poniższym linku ;) /
http://www.today.pl/Magda-Sierocinska/Niech-ktos-mi-powie-czy-to-sie-dzieje-naprawde-opowiesc-schizofreniczki-Cmswe
5 grudnia 2024
...a borsuki, myszy i ludzieBelamonte/Senograsta
4 grudnia 2024
0412wiesiek
4 grudnia 2024
Zapach różyabsynt
4 grudnia 2024
0028absynt
4 grudnia 2024
z piankąjeśli tylko
4 grudnia 2024
doniczki z wzorkamijeśli tylko
4 grudnia 2024
pół wierszykasam53
4 grudnia 2024
Vorname: Karolina Name:sam53
4 grudnia 2024
Użarte jabłko (życie bezBelamonte/Senograsta
3 grudnia 2024
0312wiesiek