23 lipca 2012

Rzeczy doskonałe i skończone

Rzeczy doskonałe i skończone, w rozkwicie, na szczycie, za którym tylko rozpad, rozprzężenie, cofanie, uwiąd - to spotyka wszystkie twory natury. Nic nie jest na tyle skończone i na tyle czyste, czy cenne, by nie miało zostać zniszczone. Zarówno kamienie, jak zwierzęta i rośliny. Szczyty są różnorodne. To płodność, siła i największa senoryczność, sprawność umysłowa i zaangażowanie. Potem to przemija i są tylko resztki ze stołu życia, wspomnienia.
Naturalny szczyt. Coraz lepiej się przystosowują kolejne wersje, ale wraz z nowym cyklem zmienia się środowisko i znowu modyfikacje i znowu. Tak razem to się splata, dąży - to się da uchwycić, choć to nieświadoma właściwość. W pamięci genetycznej zapisują się najlepsze, a raczej różne rozwiązania, tak że mogą się pojawić w dowolnej, nieoczekiwanej sytuacji. A cały czas tworzą się też nowe zapisy.
Czy doskonałość jest celem natury? - Ona nie jest jej celem, ona wciąż tworzy nowe, nic nie jest trwałe, więc nie jest burzycielką, ale taka jest właściwość rzeczy tego świata. Ale co można wyróżnić, o co mi chodzi, co jest w każdym tworze na pewnym wąskim odcinku jego trwania, to największy polot, energetyczność, fantazja - młodość, czystość, dziewiczość - jako pewna wersja, gdy ma się przed sobą tę chwilę, można to celebrować, aż szkoda to naruszyć, ale trzeba - to ten moment. Dziewica to w sumie symbol seksu właśnie, symbol kontentowania się tym, co ma nadejść. Stara dziewica już tego nie ma, dziewicą w znaczeniu szczytu może być tylko w pełni dojrzała i sprawna kobieta - dziewczyna, w której już się budzi żądza.
Ludzie celebrują tą właśnie doskonałość. Mędrcy każą nam wielbić inne jej rodzaje, ale i mózg najsprawniejszy jest w tym właśnie okresie. Celem natury instynktownym nie jest to, o czym tu mówię. Na najniższym poziomie materii organicznej, na którym się dokonują procesy kluczowe liczy się tylko przetrwanie, zrobienie dobrej kopii. Lecz wszystko jest oparte nie tyle na powtarzaniu ile na wariacjach na stały temat.

Mogą się już tylko zniszczyć. Tylko się je bruka. Pomiędzy mną a nimi jest elektryczna więź i oplata je moja zła ręka ciemności i brudu (twarz nadana ślepej sile).
Co zrobić z ideałem? - Niszczyć - to tylko można z nim już zrobić. Choć taki da Vinci go malował (uwieczniał). Zburzyć, by wszystko zaczęło się od nowa. Może nowy twór będzie jeszcze doskonalszy. Tak robi natura. Niszczy i udoskonala. Ale tak nie myśli. Poza tym tak się dzieje, taka jest rzeczy natura.




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1