27 października 2013
Zapomniana szafa
Włożyłem maskę na twarz
Nigdy uczuć mych nie poznasz
Kłującym cierniem
Z niewiadomych przyczyn ranię Cię
To Twój błąd, a może i mój
Nie powinieneś zaufać mi
Ale nie wiedziałeś o tym
Bo ja miałem maskę
W trudzie tych dni
Gdzie ja i Ty mimo, że blisko
Oddalamy się jak obcy
Chciałbym być znów dzieckiem
Wciąż kłuję i ranię
Nigdy nie zaznam szczęścia
Pozostanę sam jak on
Stojąca niechciana przy ścianie
Zapomniana i błagająca o litość szafa.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek