ALEKSANDRA | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (58) Poezja (266) Proza (3) Fotografia (207) Grafika (37) Pocztówka poetycka (16) Dziennik (39) Handmade (4) |
ALEKSANDRA, 21 stycznia 2013
wirus jest zły
jednak kładzie
nas wszystkich
do jednego łóżka
to nie jest złe
to cudowne
tylko kot ma nas w dupie
ALEKSANDRA, 13 lutego 2013
każda normalna i zdrowa babka
kocha być porządnie wylizana
nie każdy jednak to potrafi
ile to trzeba się namęczyć
naprowadzać trzymać za głowę
ciągnąć za włosy mówić
działa to w obie strony
umrzeć za życia
znaczy nie mieć w ustach
malinowego budyniu babci
którego miała (... więcej)
ALEKSANDRA, 1 lutego 2013
czasem zastanawiam się co będzie
kiedy zgasnę czy zapadnie mrok
czy nikt nie zauważa iskry
dlaczego ja to ja i po co
jestem tu
czasem boli mnie to myślenie
przeraża fakt że zniknę
życie to udręka
dla niedowiarków
nie zdepczę już nigdy mrówki
to ja w innym wymiarze
ALEKSANDRA, 24 kwietnia 2012
Sny zwykle są kolorowe realistyczne i ciekawe
jednak dziś śniłam koszmar.
Ogólnie chaos dużo wody, statek
wygrany bilet w podróż dookoła świata.
Był cenny a on chciał mi go odebrać.
Zabijając malarza w długim złotym płaszczu
czułam nóż w swoim brzuchu, przerażający ból (... więcej)
ALEKSANDRA, 23 maja 2012
kiedy już poznasz siebie
pokochaj
nawet samotność
jest przyjemniejsza
a najcenniejsze rzeczy
są za darmo
ALEKSANDRA, 19 stycznia 2013
kiedy się zjaram mam wizję
siedzę samotnie w gnieździe
na szczycie zielonej góry
która jest moim ego
mało kto podskoczy
rankiem siedzę w toalecie
na białym rumaku
i wszyscy skaczą
do drzwi
do dupy z taką wizją
ALEKSANDRA, 30 grudnia 2012
jutro przyjeżdża królowa matka
ul musi być wysprzątany
tylko dlaczego zawsze ja
jestem zwykłą robotnicą
ALEKSANDRA, 22 marca 2013
wpierdolić słoik miodu
dla misia to bajka
wcisnąć sobie pół
cytryny w tyłek
tak tylko potrafi
prosiaczek
on żyje nadal
stumilowy las
tam nie ma nas
ALEKSANDRA, 2 czerwca 2012
niewymierny ból
teraz już wiem
nie jestem człowiekiem
ALEKSANDRA, 27 kwietnia 2012
Ile można kapać ten kran mnie dobija
mam bałagan na stole, moim stole
pies wzdycha albo gada przez sen
a ja zjadam papierosy.
Za bardzo popieprzyłam tatar
jutro pewnie będzie ogień
jutro – to takie dalekie.
Wystarczy wzbić się pod poduszkę
zatrzasnąć okno i śnić
jakie to niesprawiedliwe
(... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis