18 sierpnia 2011
rozmowy ze spróchniałym kawałkiem drewna
zaplatam obrazy jak wierzbowe witki
w kosze palce przesunięte wiekiem odkształcają drogę
kłębię mleczną mgłę na skrywanie tropów
pod murem widoczne
zaśniedziały derkacz wikła dłonie bliżej
i tak rozgrzesza chłód wcześniejszych nocy
oszklone ramiona przecinają skórę
na plecach drobne otarcia
chruściel się przyłożył
wycieram zmęczenie
10 stycznia 2025
Dreszczowiec na dobranocMarek Gajowniczek
9 stycznia 2025
stalker gwiazdkowyAS
9 stycznia 2025
09.01wiesiek
9 stycznia 2025
jakie to dziwne, już styczeń..jeśli tylko
9 stycznia 2025
-Kreton
9 stycznia 2025
-Kreton
9 stycznia 2025
Wieczór autorskiMarek Jastrząb
8 stycznia 2025
*****sam53
8 stycznia 2025
ZakończenieCzerwony Mag
8 stycznia 2025
QuasimodoMarek Jastrząb