13 lipca 2011
gdzie drwa rąbią tam pióra lecą
dziś całą  poezję mam w
duszy 
a duszę niżej pleców
nie wiem czy moja wina - zdarzyło się
  
w komunistycznej szkole miałam same piątki
jeden dzień – wystarczy
ciekawsze zajęcia za rogiem 
knajpiany szum wertowanych stronic
rozgrzane źrenice 
 
szkoda
 
jak krowa wlezie w zboże 
hop będzie cielę jak malowane
gapię się i wiem 
nie wpasowałam się w gładko kształconych
 
wróbel przygotowany do zadziobania
wystąp 
śmielej  wyuczone
papugi
do dzieła 
 
zaprawdę nie wiem po co
śpieszyło się czerwonym na białym
ciśnienie osiem za dużo żeby żyć
za mało żeby  z głowy
spadł włos
31 października 2025
wiesiek
31 października 2025
Jaga
31 października 2025
Yaro
31 października 2025
sam53
31 października 2025
smokjerzy
30 października 2025
absynt
30 października 2025
ais
30 października 2025
ais
30 października 2025
wiesiek
29 października 2025
violetta