8 lipca 2011
tylko trochę otwarte
mlaskanie słyszę
wyraźny charkot i gderanie
możemy coś rozwiązać
taka gardłowa sprawa
w kościstych palcach zaplątane
niemiłosiernie długie noce
pocięte przez sen
rozmawiam szeptem
wiosną spodziewane gradobicie
sztachety liczę
barany atakują
same
złe wiadomości
wyszczekane gryzą
paznokcie wbite w plecy do połowy
komfortowe legowisko
zapewnia kobieta w palcie i kaloszach
dziwnie nieszczęśliwa
zbiera kamienie
w ustach starte na piasek
spadają pierwsze gorące krople
przypominam popiół i śnieg
tak jak w kinie
panoszę się w ciemnościach
przeźroczysty łyk
zimną dłonią głaszcze włosy
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko