31 grudnia 2011
przed świtem
przysypiam w autobusie choć
migają stragany z fajerwerkami
jadę do pracy liczyć martwą naturę
pod powiekami debety, rachunki
inne bzdety nie kupione
upchnięte z tyłu głowy
pęczki złudzeń
co tam
mam przecież dzieci
psa i kota
na twoim punkcie
wystarczy
na długo
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt