30 listopada 2011
ceremoniał codzienności w ogórkowej przed wlaniem śmietany
jak rybkę w piosence – wartą każdego wiersza
taką cię widzę przez różowe okulary
przytul
nieróżową przydymioną
nieradośnie zawstydzoną
chcesz mnie taką z błędem?
z daleka widać że to unikat ręczna robota
biorę bo ja z przeceny
co parę chwil tu zaglądam by pomarzyć
jak warzysz zupę
dotknąć twarzy pochylonej nad mirażem
wierszy
oddaję pełen talerz w twoje dłonie
smakuj ogórkową z koprem na zmianę
z przyprawą z wnętrza ziemi
chcesz spróbować?
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch