29 grudnia 2011
zimno a zarazem gorąco
sypnęło białym kwieciem
niczym konwalią przeczystą w lesie
zeszły z chmur wszystkie panny
w bieli jak do ślubu
pojaśniało wkoło
a na powitanie wyszły im
bałwany z marchewkowymi nosami
i guzikami z węgielków
wiatr poruszył miotły
zawiało
zawirowało
w tumanie śnieżynek pojawiła się
w całym swoim majestacie Królowa Śniegu
zima wcisnęła czapę na uszy
a ja zapaliłam ostatnią zapałkę
19 marca 2025
Yaro
19 marca 2025
ajw
19 marca 2025
ajw
19 marca 2025
ajw
19 marca 2025
eyesOFsoul
18 marca 2025
violetta
18 marca 2025
wiesiek
18 marca 2025
sam53
18 marca 2025
Marek Jastrząb
18 marca 2025
Eva T.