21 lutego 2024
lata (-ąte) sześćdziesiąte
to był czas oranżady w proszku i ciepłych lodów
intensywnie błękitnego nieba
złotych słonecznych warkoczy nad głową
pamietam że wiatr obijał się między drzewami w sadzie
kończyły się truskawki zaczynały papierówki
z dziupli w starej gruszy roznosił się wiewiórczy chichot
leżałem w głębokiej zielonej trawie i patrząc w niebo
zastanawiałem się dokąd płyną białe puszyste obłoki
pamiętam że wakacje były strasznie długie
a ja już w połowie sierpnia miałem przeczytane
wszystkie podręczniki do następnej klasy
może dlatego pierwszego września oglądałem się za dziewczynami
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch
1 lutego 2025
Mandalawolnyduch
1 lutego 2025
DzięciołMisiek
1 lutego 2025
Mały KsiążęBezka
1 lutego 2025
Góra w chmurachajw
1 lutego 2025
Espada i góry łapiąceajw
1 lutego 2025
murlanajw
1 lutego 2025
Paulinaajw
1 lutego 2025
trzy wieki człowiekaBezka