25 listopada 2021
nic nie mów, sprawdzam czy śpisz
listopad a ty o świcie
wtulasz się mglistą poświatą
w dzień rysowany błękitem
jakby to było lato
wtulasz się w tęskne ramiona
otwarta jak róża przed deszczem
jak książka czytana od wczoraj
z twoim i moim wierszem
jesienią o szarej godzinie
gdy wiatr wygina horyzont
i zamiast cieplej nam zimniej
i ciągle daleko choć blisko
bez planu na jutro pojutrze
w marzeniach mierzonych piechotą
wpisana w dwa słowa jak uśmiech
przy którym milczenie jak złoto
13 stycznia 2025
zimowy deserjeśli tylko
13 stycznia 2025
na dwa pasam53
13 stycznia 2025
przebudzeniajeśli tylko
12 stycznia 2025
Gorącavioletta
12 stycznia 2025
1201wiesiek
12 stycznia 2025
Zimą też cię kochamsam53
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek