14 kwietnia 2019
niedzielne rozmarzenie
listki herbaty spuchły w filiżance
słowa utknęły między spojrzeniami
czasu nie pytam gdy na ciebie patrzę
chyba wspomnienia obudziły pamięć
ze snu tysiąca i tej jednej nocy
w jakimś hotelu na przedmieściu Delhi
szukałem w tobie szafirowej wiosny
tak jak w lazurze szuka się nadziei
znalazłem uśmiech twoje myśli grzeszne
i w rozpalonej duszy woń kadzidła
moje Tadż Mahal to codzienne wiersze
jak twoja miłość na motylich skrzydłach
wypij herbatę nim wystygną słowa
niebo błękitem spłynie po pościeli
a później w siódme jeśli chcesz zaprowadź
nie każde święto równe jest niedzieli
16 marca 2025
sam53
16 marca 2025
sam53
16 marca 2025
wiesiek
15 marca 2025
Marek Gajowniczek
15 marca 2025
wiesiek
15 marca 2025
Yaro
15 marca 2025
Yaro
15 marca 2025
absynt
15 marca 2025
absynt
15 marca 2025
absynt