26 czerwca 2013
Za głośno
W czterdziestych latach nie mówiło się za wiele. Po polsku
wcale, choć biel i czerwień ciągle znaczyły
więcej niż życie.
Nie myślano wtedy, że palce
pianisty tak melodyjnie zagrają
na czarnym spuście --
Trzaski pocisków wyznaczały tempo bicia
serca. Umieranie nigdy nie było głośniejsze.
Błyszczące w ogniu łzy krzyczały w kałuże
krwi. Ciągle było za dużo losów
dartych na strzępy.
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko