21 września 2011
bachusowi
kiedy nagie czekały na względy pszczół
niecierpliwie szukając pieszczot słońca
nie wierzyły w dojrzałość ciężkich gron
ani słodycz z ciepła lata płynącą
niezliczone źródła wonnego nektaru
uczepione mocno matczynej sukienki
powstawały ucząc się cudu przemian
szlachetnością czerpaną z korzeni
barokowym złotem brzemiennej pory
oddające się w lepkiej słodyczy
wzburzonością soczystych podniet
będą tworzyć rozniecać i pieścić
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
TerraformowanieBelamonte/Senograsta
21 stycznia 2025
Oboksupełek.z.mgnień
20 stycznia 2025
Obszarpańcy losuMarek Jastrząb
20 stycznia 2025
Golden Age.Eva T.
20 stycznia 2025
20.01wiesiek
20 stycznia 2025
Pusty ogródprohibicja - Bezka
20 stycznia 2025
Melancholia z kolcem różywolnyduch