18 lipca 2011
przed świtem z krtani / wiersze
chwila kiedy z twoich
rodziłem się
źrenic winna ugiąć
szmer powietrza
i jak zapach deszczu
minąć w ziemi
przyznaj nigdy
mnie tu nie
znajdziesz ledwo
mgieł
wchłoną cię pory
to kim byłaś wiesz
zapomni
łapiąc znikąd
tchnienia skurcz
obejdź jeśli tylko
możesz każdy
strzęp moich warg
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch
22 stycznia 2025
Futro ze skrawkówajw
22 stycznia 2025
akustycznieajw
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch