26 października 2011
remanent
czas na porządki zamianę piór
więc kolorowy jedwabny pułk
apaszek przefrunął niżej w głąb
i skręcił na szklanej półki ląd
z koronek unosi się coco
nie żałuj róż - swetry terkocą
gdy płonie płonie skóra zimą
spójrz na wełniane szale - schłodzą
akurat – rży czapka na gwoździu
z zielonej buckli wyszczerza dziób
24 lutego 2025
Bezka
24 lutego 2025
wiesiek
24 lutego 2025
wolnyduch
24 lutego 2025
wolnyduch
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
sam53
24 lutego 2025
ajw
24 lutego 2025
ajw
24 lutego 2025
ajw