14 października 2011
Opuszkami gładzę twój sen
coraz trudniej o miłość w tekturowym tłumie
w przeładowanych autobusach i luźnych limuzynach
idąc środkiem chodnika mijam pełne wystawy bez ciebie
oswojony z samotnością tęsknoty nie potrafię skrócić
zasypiam kreśląc twój oddech na obrzeżach snu
w pastelach twoich oczu szukam kącika spokoju
całuję brzask gdy rodzi go słońce
listonosza za list od ciebie
/i każdy twój e-mail/
5 września 2025
violetta
5 września 2025
absynt
5 września 2025
sam53
5 września 2025
sam53
5 września 2025
ajw
5 września 2025
ajw
5 września 2025
ajw
5 września 2025
smokjerzy
5 września 2025
Jaga
5 września 2025
absynt