14 października 2011
Opuszkami gładzę twój sen
coraz trudniej o miłość w tekturowym tłumie
w przeładowanych autobusach i luźnych limuzynach
idąc środkiem chodnika mijam pełne wystawy bez ciebie
oswojony z samotnością tęsknoty nie potrafię skrócić
zasypiam kreśląc twój oddech na obrzeżach snu
w pastelach twoich oczu szukam kącika spokoju
całuję brzask gdy rodzi go słońce
listonosza za list od ciebie
/i każdy twój e-mail/
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
wiesiek
21 kwietnia 2025
Trepifajksel
20 kwietnia 2025
Bernadetta
20 kwietnia 2025
Bezka
19 kwietnia 2025
sam53
19 kwietnia 2025
wiesiek
19 kwietnia 2025
dobrosław77