26 maja 2011
Nie dostarczyli
zawiodła logistyka życia. brakuje marzeń
dostępnych na wynos. podrzucą czasem
temat podgrzany, spleciony myślami .
kiełkuje zielenią na kuchennym stole.
przez lata czyszczę plamy na księżycu,
tworząc kratery światłocieni. spierzchnięte
usta gaszę absyntem i twoim spojrzeniem.
pędząc wyznaczam spełnienie za pomocą skali.
należy mi się mandat za wielokrotne
przekroczenie prędkości do ciebie.
Z cyklu: Każdy wiersz ma twoje imię
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
0012.
23 listopada 2024
Myśldoremi
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek