26 may 2011
Nie dostarczyli
zawiodła logistyka życia. brakuje marzeń
dostępnych na wynos. podrzucą czasem
temat podgrzany, spleciony myślami .
kiełkuje zielenią na kuchennym stole.
przez lata czyszczę plamy na księżycu,
tworząc kratery światłocieni. spierzchnięte
usta gaszę absyntem i twoim spojrzeniem.
pędząc wyznaczam spełnienie za pomocą skali.
należy mi się mandat za wielokrotne
przekroczenie prędkości do ciebie.
Z cyklu: Każdy wiersz ma twoje imię
8 june 2025
wiesiek
7 june 2025
wiesiek
6 june 2025
wiesiek
5 june 2025
wiesiek
4 june 2025
wiesiek
3 june 2025
wiesiek
2 june 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
9 may 2025
wiesiek