12 października 2011
wierszyk w dechę
uciskana przez prezesa
zacnej instytucji
finansowej
z trudem przełykała
owoce morza
tęskniąc do pieszczot
sprawnych dłoni
pani zosi
delikatnego
muśnięcia
znaczonego chlebkiem
z żółtym serem
dla tej chwili
nosiła brzemię
odpowiedzialności
za losy gospodarki
światowej
8 maja 2025
wiesiek
8 maja 2025
jeśli tylko
8 maja 2025
Yaro
7 maja 2025
violetta
7 maja 2025
wiesiek
7 maja 2025
Yaro
6 maja 2025
wolnyduch
6 maja 2025
Eva T.
6 maja 2025
Yaro
6 maja 2025
Marek Jastrząb