18 stycznia 2012
Głos
Miałeś chamie złoty róg!
I nadziei próg był blisko.
Mogłeś go przekroczyć!
Lecz zostało pośmiewisko
i wciąż ten wiatr w oczy.
Miałeś chamie czapkę z piór
i głodnych dokoła,
lecz ze sobą wiodłeś spór.
- Wołać? - Czy nie wołać?
Miałeś chamie jeszcze czas,
żeby wszystko zmienić,
lecz ci danych wszystkich szans
nie chciałeś docenić.
Teraz mi rachunek zdasz -
coś tym rogiem czynił...
chyba... że wiersz jakiś masz?
- Nie będę cię winił!
23 sierpnia 2025
wiesiek
23 sierpnia 2025
wiesiek
23 sierpnia 2025
sam53
23 sierpnia 2025
dobrosław77
23 sierpnia 2025
violetta
22 sierpnia 2025
ais
22 sierpnia 2025
smokjerzy
22 sierpnia 2025
sam53
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70