6 grudnia 2011
Miałaś przyjść!
Jesteś mym snem. Oczarowaniem.
Za długim dniem. Wiecznym czekaniem.
Tyle już dni spoglądam w stronę drzwi.
Dziś miałaś przyjść, ale nie wyszło.
Wprost chce się wyć! Czy to ma przyszłość?
Tyle już dni spoglądam w stronę drzwi.
Nie lubię godzin i dat.
Kalendarz ze ściany spadł.
Zegar w koszu już tkwi. Poplątały się dni.
Koszmar z wiązów wciąż mi się śni.
Wciąż czekam tu. Być może nie wiesz.
Sto świętych krów - lepszych od ciebie,
chciało tu być. Wszystkim mówiłem - idź!
Nie będę stał wiecznie przy oknie.
Kto by tak chciał wyć tu samotnie?.
Tyle już dni spoglądam w stronę drzwi.
Przestałem dziś wierzyć w twe baśnie.
Nie mogłaś przyjść! Wiatr drzwi zatrzaśnie.
Nie znajdziesz mnie na samym piekła dnie.
Nie lubię godzin i dat. Kalendarz ze ściany spadł.
Zegar w koszu już tkwi. Poplątały...
...
tooo... TY?
Czekaj chwilkę!
Nie jestem zły.
16 września 2025
smokjerzy
15 września 2025
Bezka
15 września 2025
wiesiek
15 września 2025
AS
15 września 2025
Atanazy Pernat
15 września 2025
Sztelak Marcin
14 września 2025
absynt
14 września 2025
wiesiek
14 września 2025
violetta
14 września 2025
smokjerzy