4 grudnia 2011
Zysk i strata (bajka)
Gdzie jest zysk - tam jest i strata.
Kto chciał zysku całe lata,
wiedział, że ktoś musi stracić
i biedą za zysk ten płacić.
Wysysano go od słabszych.
Rosły portfele bogatszych,
a kiedy już mieli wszystko
rozsypało się smoczysko,
bo ktoś w zysk ten włożył siarkę.
Dobrze mieć we wszystkim miarkę!
Siarka była z piekła rodem.
Dodam tutaj mimochodem,
że i u nas w Tarnobrzegu
jest kliku chytrych kolegów,
co zgarnęli ponad miarę.
Teraz szybko tracą parę,
ale nadal zwodzą nas.
Oj, wysadzi ich ten gaz!
Szukają pospiesznie wsparcia.
Nie brak im samozaparcia
i nie chcą odejść na stronę.
Medialnym wielkim balonem
unoszą się coraz wyżej.
Odlatują śmielej, chyżej
w strefy dla nas całkiem obce.
Mówią, że są odrzutowcem
unoszącym łupów worki
na skrzydłach jak u sikorki.
Słychać było ich w Pułtusku
jak kłócili się po rusku
o niemieckich wrzeszcząc wzdęciach
i o własnych wielkich chęciach
utworzenia Zeppelina.
Tak to jest, gdy się wypina
nieustannie zysk na biedę.
Jak to się zakończy? - Nie wiem,
Może będzie z tego zysk,
gdy oni spadną na pysk.
25 kwietnia 2024
Bajkowyvioletta
25 kwietnia 2024
Misja z paremiąsamoA
25 kwietnia 2024
W wielkim mieściesamoA
25 kwietnia 2024
mamy szczęście żyć oboksam53
24 kwietnia 2024
W ciszyArsis
24 kwietnia 2024
Ołowiane żołnierzykiSztelak Marcin
23 kwietnia 2024
Psychoza wg HitchcockaMarek Gajowniczek
23 kwietnia 2024
BleKrzysztof Piątek
23 kwietnia 2024
With no CraftAdam Pietras (Barry Kant)
22 kwietnia 2024
o co chodzisam53