14 listopada 2011
Liszaj
O zamachu, o Smoleńsku - cisza.
Pomrukują co najwyżej w niszach,
Na głównej medialnej scenie
trwa kompletne zaciemnienie.
Na ekranach obrzydliwy liszaj.
O wyborczych malwersacjach - cisza.
O protestach mało kto już słyszał.
Temat całkiem jest zamknięty
i wszyscy udają świętych.
Na ekranach obrzydliwy liszaj.
O podwyżkach i o cięciach - cisza.
Choćbyś szukał przebierając po klawiszach,
nie znajdziesz nic w internecie,
aż poczujesz garb na grzbiecie.
Na ekranach obrzydliwy liszaj.
O Iranie i o wojnie - cisza.
Prześwietliła się być może klisza.
Żadnych zdjęć, żadnych obrazów -
mimo, że nie ma zakazu.
Na ekranie obrzydliwy liszaj.
Informacja znacznie lepsza jest u dzikich.
Nawet murzyn, gdzieś w buszu Afryki
ogląda dziś cały świat.
Tylko u nas Wielki Brat
pokazuje na okrągło statystyki.
Jaka władza - taki obraz, takie media.
Już ten liszaj obrzydliwy nam spowszedniał.
Nowy system się uciera
i jak trąd, albo cholera -
kraj zalewa nieustannie straszna brednia.
Mniej gorliwi "rządziciele" - do odstawki.
Muszą oddać swoje stołki i zabawki.
Nasi jeszcze się trzymają,
póki dobrze zaciemniają,
ale chyba, też już czują zapach trawki.
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta