8 listopada 2011
Nie muszę...
Nie muszę już się zastanawiać, kto gorszym jest - kto złym
i w którym miejscu krzyżyk stawiać i jaki znaleźć rym.
Już wiem, że zły to był ten mały, który miał wielkie uszy,
bo on zamieszał planem całym i solidarność skruszył.
Lepsi się chyba wystraszyli i do gorszych przylgnęli.
Ostatniej szansy się pozbyli. Nadziei już nie mieli.
W głowie mają tylko przetrwanie, immunitet i prawo,
a widza zmęczyło czekanie i znudził się zabawą.
I rym, cym, cym...i tra la la - tańcują sobie Olgi,
a Cymbał Wielki co chce gra od Biskaju do Wołgi.
Ktoś udał Greka, ktoś w Krakowie znów przebrał się za Turka.
Alternatywy? - Są w budowie, albo w dalszych rozbiórkach.
Chochoły się ścisnęły w pasie, lecz Wesela nie będzie.
Kozi róg się odnalazł w prasie, a szukano go wszędzie.
Za ostro chyba ktoś potrącił pod ziobro Janosika
nie patrząc na to, co lud sądzi i czy już gra muzyka.
Ruszyła wreszcie karuzela i pisnęły madonny.
Żal się ukoi do wesela i zmienią się poglądy.
W swych brykach będą się kolebać jeszcze przez jakiś czas,
dopóki grom z Jasnego Nieba nie trafi je i nas.
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt