2 listopada 2011
Wiatr znów zaczyna wiać
W zdumionych oczach - zamyślenie -
Jak to się mogło stać,
że taka muzyka urocza
przestała nagle grać.
Brzmi w uszach jeszcze śpiew radosny,
choć dawno zamilkł chór.
I nie ma już od tamtej wiosny
poszumu pawich piór,
a wiatr przegania listopady
wśród nagich, czarnych drzew.
W nich obce, przedziwne parady
nieznany niosą śpiew.
Zasnuły kraj nasz mgły jesienne
i tylko zniczy blask
wciąż przypomina nam niezmiennie,
tamten stracony czas
i Naczelnika i dorożkę,
wiwatujący tłum,
gdy gasły wszystkie słowa gorzkie,
a rósł sztandarów szum
i jedno serce biło cudnie -
polskie - listopadowe.
Wiedzieliśmy, że przyjdą grudnie,
lecz podnieśliśmy głowę.
Zostało nam tylko wspomnienie.
Wolimy milcząc stać,
Dziś widać w oczach zamyślenie.
Wiatr znów zaczyna wiać.
18 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt