26 października 2011
Uliczka
Panieneczki i komputer.
Śpi dziadek w mundurze.
W oknach grube kraty kute.
Wielki neon w górze.
W kasie ledwie parę groszy.
Szyld z napisem "BANK".
Ostatnia para kaloszy.
Obniżyli rank.
Liczby wielkie jak biliony
błyszczą na ekranie.
Dziadek cały roztrzęsiony.
Przerażone panie.
Wszyscy mogą stracić pracę,
więc jak tu się nie bać?
Zadłużeni są rodacy.
W banku wielka bieda.
Obok interes się kręci -
"Wszystko po pięć złotych".
Wiedzą jak ludzi zachęcić,
gdy wszędzie kłopoty.
Obraz naszej gospodarki -
ta mała uliczka.
Jest tu praca, kwitną banki
i kwiatki w doniczkach.
Statystycznie - jest tu lepiej
niż w londyńskim city.
Dziadek biedy już nie klepie,
zarobią kobity.
Tyle dobra oferują
za jedno euro!
Rząd się za wszystkimi ujął
i nie straszy dziurą.
13 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
wiesiek
13 listopada 2025
Jaga
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53