6 maja 2011
Chlapacze
Używali największych chlapaczy,
by tych zakryć, a tamtych poznaczyć.
I spływała z nich ciągle ślina.
Tak się dramat prawdziwy zaczynał.
Słowa ciężkie rzucane z pogardą
odcisnęły się nadzwyczaj twardo
w głowach tych, którzy kpinę zlecili.
W myślach już się z widownią bawili.
Ktoś scenopis ich wcielił w życie.
Przyobiecał im: - Odlecicie!
Zobaczycie swój pomysł w realu -
dokładniutko - wprost cal po calu.
Spadła na nas dramatu groza.
Resztki ciał znajdowano w brzozach
i nikt nie mógł uwierzyć, że można
urojenia przebijać na rożnach.
Ślina kpiarzom stanęła w gardle
i się dławić zaczęli nagle.
Teraz plucia pragną zakazywać
wszystkim tym, co się chcą dopytywać.
Znów użyją największych chlapaczy,
by tych zakryć, a innych poznaczyć.
Autorskie chcą chronić prawa -
Koniec z kpiną! To nie jest zabawa!
Lecz czy ktoś ich zakazu posłucha,
gdy nudności zbierają się w brzuchach? -
Od samego już na nich patrzenia.
Na ich nowe pomysły, rojenia.
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis