24 marca 2011
"Mane, tekel, fares"
Uciekły małpy ze zwierzyńca.
Tańczą w pałacu Kazanowskich.
Znalazł się jakiś dobroczyńca,
rzucił im garść odznaczeń polskich.
Stary Onufry nie dowierza
widząc małpiarską maskaradę.
Przyklęknął szybko do pacierza.
Niebiosa chce prosić o radę.
Królewskim Traktem barbarzyńcy
prowadzą w pochodzie skazańca.
Zagłoba słucha. Niebo milczy.
Dźwięczą medale w małpich tańcach.
I nagle - Mane, tekel, fares -
napis pojawił się na murze!
Onufry znał te słowa stare.
Modlitwę Ktoś wysłuchał w górze.
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
wiesiek
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta
21 grudnia 2025
sam53
21 grudnia 2025
ais
21 grudnia 2025
wiesiek