31 sierpnia 2018
O Medalu nikt nie marzył
O Medalu nikt nie marzył.
W takim tłumie - trudno żądać,
by ktoś także zauważył
tego, co musiał posprzątać.
Gdy światła długo nie gasił,
bo już grzyb wchodził na ściany,
a lud na butach roznosił
pokruszone styropiany.
Zasłużonych, w samym Gdańsku,
czekają przed nim miliony.
Wielu z nich żyje po pańsku.
Wielu - niezauważonych.
Niejedna zmieni się władza
i niejeden krasomówca.
Ten, co zdradzał, gdy doradzał,
gdy przy wódce siadł przywódca.
Ten - dziesięciomilionowy,
zastanawiał się przez lata -
czy to wyczyn epokowy,
że on miał to pozamiatać.
O Medalu nikt nie marzył.
W takim tłumie - trudno żądać,
by ktoś także zauważył
tego, co musiał posprzątać.
Po stu latach postulatów,
Zasługi zakryją biedę.
Kraj jest wolny i bogaty!
Ojców wielu - dzieciak jeden?
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
wiesiek
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta
21 grudnia 2025
sam53
21 grudnia 2025
ais
21 grudnia 2025
wiesiek
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele