22 marca 2016
Góra Oliwna
W opinii Poncjusza Piłata
wzrastało w mieście zagrożenie
i każdy religijny zatarg
mógł spowodować większe wrzenie.
Legion już wcześniej był na nogach.
Po mieście krążyły patrole.
Panował tłok na wszystkich drogach.
Odczuwano rzymską niewolę.
Na siedmiu bramach, siedmiu wzgórzach
tam, gdzie się gromadzili ludzie,
słuchano pilnie, kto podburzał,
a każda opowieść o cudzie
echem krążyła po pałacu.
Jezusa nie było na placu.
Usiedli na Oliwnej Górze,
gdzie z pewnością świątynni stróże
nie zdążyli nikogo dosłać.
Rozważano. Czy pójść, czy zostać?
I wtedy ktoś wtrącając zdanie,
przypominał wszystkim to Kazanie.
Nie bądźmy tak ubodzy w duchu,
przyzwyczajeni do posłuchu,
bo smutni będą pocieszeni.
Cisi posiądą własność ziemi.
Nasycą się sprawiedliwością.
Niech miłosierni swą miłością
pokażą Panu czyste serca.
Wprowadźmy pokój, gdzie bluźnierca
wystraszył ludzi represjami.
Nagrodzeni - prześladowani
Królestwo Niebieskie dostaną.
I posłuchali wszyscy. Wstano.
Czekała już Jerozolima
i dzień kolejny się zaczynał.
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek
11 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
smokjerzy
11 września 2025
wolnyduch
10 września 2025
sam53
10 września 2025
Sztelak Marcin
10 września 2025
sam53
10 września 2025
smokjerzy