6 marca 2016
Krajobraz przed bitwą
Widmo bałaganu w ostatnich redutach
i dymisje panów w brązowych butach
zrodziły dyskusje w medialnej sitwie,
czy czas jest przed bitwą, czy jest już po bitwie?
Upadek morale, przegrane potyczki,
ze wzrostem zażaleń wobec polityczki
pomieszały kody, co jawne - niejawne.
Sytuacje groźne zmieniły w zabawne.
Wysoka Komisja da legitymację,
by jeszcze się podnieść na ostatnią akcję
i wznowią obrady afgańskie czapeczki,
a po drugiej stronie ujawnią coś z teczki.
A gdzieś niespodzianie strzeliła opona.
To pewnie był bubel - chcą ludzi przekonać,
bo czy dziś Bruksela większych zmartwień nie ma,
kiedy wciąż u Turka podnosi się cena?
Są sprawy nam bliższe i są te dalekie.
Niełatwo handlować i z Turkiem i z Grekiem,
gdy rękę o wsparcie wyciąga też żyd,
nie licząc na szanse, nie patrząc, że wstyd.
Krajobraz przed bitwą zacierają media.
Wciąż mówią, że dramat, a to jest komedia
i całkiem gdzie indziej przeniesie się scena.
Popatrzą na Schengen, że było i nie ma.
Ktoś mocno odczuje. Ktoś zapłaci za to.
Anglia zagłosuje i starym traktatom
dopiszą, lub ujmą. Na śmietnik je rzucą,
a tu się nad Wisłą o Trybunał kłócą.
21 marca 2025
Belamonte/Senograsta
21 marca 2025
supełek.z.mgnień
20 marca 2025
Atanazy Pernat
20 marca 2025
Atanazy Pernat
20 marca 2025
Atanazy Pernat
20 marca 2025
Atanazy Pernat
20 marca 2025
Atanazy Pernat
20 marca 2025
wiesiek
20 marca 2025
absynt
20 marca 2025
absynt