10 lutego 2012
Bajka o Matole i pani z Bochni
Pewna pani w Bochni znana
hodowała lewiatana
w basenie za domem.
Sprawa była ukrywana
basen otaczała piana
i pudła z szamponem.
Zatrudniała opiekuna,
który bestię karmić umiał.
Nazywał się Matoł.
Miał umowę na czas długi.
Usłużnie spełniał usługi.
Okazał się szmatą.
Ten lewiatan żarł bez przerwy
ludzkie nieszczęścia i nerwy,
a zawsze był głodny.
Dowiedzieli się ludziska
co tam Matoł w basen ciska.
Stał się niewygodnym.
Sprawy ukryć nikt ni zdoła.
Trzeba pozbyć się Matoła.
Czy się znajdzie lepszy?
Przestrzegamy inne panie -
trudne jest dziś hodowanie
zwierząt niebezpiecznych!
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko