10 grudnia 2010
... przed świtem III
chciałam zobaczyć błękit w oczach
i czas co płonął dzikim zachodem słońca
parząc usta nienasycone wilgocią świtu
farby mieszane przez wiatr chorągwie
poczuć dłonie policzki zrumienić
wypełnić przestrzeń w oknach
może jeszcze park i liście
powiedziałeś-nie mam twarzy swojej
nie mam imienia na wieczór na jutro
może na kiedyś wyłamane wskazówki
odkryją kształt ust może jeszcze dotyku
może nie ścichną kroki na drodze
wtedy poszukam odbicia
9 maja 2025
wolnyduch
9 maja 2025
Yaro
9 maja 2025
Yaro
9 maja 2025
wiesiek
8 maja 2025
wiesiek
8 maja 2025
jeśli tylko
8 maja 2025
Yaro
7 maja 2025
violetta
7 maja 2025
wiesiek
7 maja 2025
Yaro