2 marca 2011
Wspomnienie w tempie rubato
Mam dziesięć lat. Od trzech mieszkamy w fliglówce.
Fliglówkę wybudował mój tata. Pomnik stoi do dziś.
Kiedy spoglądam na niego po latach, nie widzę
kwadratowego klocka z dziewięcioma lokalami,
z suszarnią przy piwnicach, ale nasz dom. Mój
i Jolki. Jolka mieszka piętro wyżej, z bratem
i z rodzicami. Nocami przesiadujemy na korytarzu,
szepczemy o chłopakach. Jeszcze wtedy nie
wiem, że jak bawię się bez Jolki w ciuciubabkę,
chłopcy kładą się na posadzkę i zadzierają głowy.
Nie domykamy drzwi i dlatego w naszej kuchni
mieszka mysz. Zostawiam dla niej ser, ale
i tak woli torebki z cukrem na kartki.
Życie takie już jest, zależne od tego, by
nie znaleźć się w nieodpowiednim miejscu,
w nieodpowiednim czasie. Życie nie ma szans, gdy
przebiega przed nosem taty. Tata ćwiczył palce na
sonacie. Do perfekcji opanował późny okres;
śmierć z wbitym widelcem, śmierć w krawacie, życie
w nieodpowiednim czasie i spektakularny finał.
z cyklu "z Jolką"
Rubato* (z wł., oznacza dosłownie obrabowanie) - chwiejność tempa wynikająca z dowolnego wydłużania i skracania dźwięków, lecz takiego, by średnie tempo na przestrzeni odcinka granego rubato było zgodne z oryginalnym.
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.