3 kwietnia 2012
Na trzecim piętrze rusza się firanka.
Przyszła do mnie w nocy.
Szczekałyśmy przez chwilę.
Żadnych demonicznych twarzy,
tylko moja i Emily. Strasznie
duże miała dłonie, jak facet.
Obudziłam się o ósmej,
Emily w moim śnie śni
spokojnie, więc
zostawiam ją
samą.
Wrócę do niej , tak
jak wracam do snów z tatą.
Tata czeka na mnie zawsze
za tą samą siatką z drobnym oczkiem.
Dotykamy się końcem
palców.
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko