23 września 2011
Morfoza
Pewnego dnia, który się przydarzył,
byłam piękna niczym Sabinka z obrazu.
Kobiety zaraz zauważyły, pytając z troską:
co się stało?
Mężczyźni (nawet łysi i kulawi) oglądali się
za mną.
Dzieci i zwierzęta, podchodząc,
łapały mnie za ręce, wchodziły na kolana.
Uśmiechałam się.
Była jesień. Trwa nadal -
pogodna, ciepła jak malachit - spływająca
do środka po palcach.
.
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka