4 sierpnia 2011
kanoldy
na 1 Maja po raz pierwszy zakładało się skarpetki
mama każdemu w garść dawała pięć złotych
i biegliśmy na boisko żeby się ustawić
pochód szedł od Placu Wolności przez Mickiewicza
na J. Dąbrowskiego tam były trybuny
moi bracia kupowali blaszany pistolet na cynkapki
ale woleli na korki bo dawał więcej dymu i huku
po południu na przystanku autobusowym
orkiestra wojskowa grała same wesołe melodie
aż obdrapane kamienice na placu się trzęsły
z Mirką Ł. której tata był kapitanem Milicji
szlifowałyśmy bruk gryząc kanoldy
.
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53