5 lutego 2011
Wiosna
Goniłem żurawie wzrokiem i słyszałem jak na mnie krzyczały. Niedaleko chór wróbli okropnie rzępolił, przytupując na garbatej topoli wypatrywał skowronka na niebie. Nad głową, pochylone szeregiem witały mnie płaczliwe wierzby. Inne, te z rękoma ku górze zapewne się śmiały. Rzeka wezbrała swe uczucia we łzach na łąkę i wylała tworząc płytkie jezioro w którym kąpały się dzikie kaczki. Słońce gorącymi pocałunkami rozbierało mnie z ciężkich ubrań, zostawiając na ciele zapach wiosny. W jego złotym blasku ledwo widoczny jastrząb spadał na rozproszone gołębie, które na niebieskim niebie dokoła krążyły.
A poniżej żurawie mówiły "wiosna, wiosną wita "
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta
10 maja 2025
wiesiek
10 maja 2025
dobrosław77
10 maja 2025
AS
10 maja 2025
sam53