31 stycznia 2012
tożsamość
ostatnie szczeknięcie zostawiłem
w budzie rozgryzłem kaganiec
stalowy łańcuch i bat
bezszelestnie idę zostawiając
na śniegu trop niepodobny
kundlom zaszczutym
ludziom przyglądam się niemo
tam gdzie ogniwa kruszyły
zęby obolałe ściskaniem
szczęki wypuszczają kły
*czasem zdarza mi się
wyć do księżyca
7 grudnia 2025
wiesiek
7 grudnia 2025
Eva T.
7 grudnia 2025
smokjerzy
6 grudnia 2025
AS
6 grudnia 2025
wiesiek
6 grudnia 2025
violetta
6 grudnia 2025
dobrosław77
5 grudnia 2025
sam53
5 grudnia 2025
wiesiek
5 grudnia 2025
sam53