10 stycznia 2022
przed sobą
w ustach smak spieczonej ziemi
skóra sucha liściem jesiennym
opuszczony wzrok tępy głęboki
płuca powietrzem tlenem
napełnione serca strachem
umieram tak blisko ciebie
nie czujesz zapachu sosen
odjeżdżasz szybkim samochodem
mój dom bez dachu
nie zawrócę czasu
upadam na kolana
kurz i wspominki po znajomości
zatapiam statki palę mosty
między nami niedosyt
zadaję kilka pytań
nie chcę poznawać odpowiedzi
niech sens będzie sensem
w bezkresie w bezsensie
zanurzam nadzieje
nikt nie nadjedzie
miej serce choćby w kieszeni
10 września 2025
wiesiek
10 września 2025
Sztelak Marcin
10 września 2025
sam53
10 września 2025
smokjerzy
9 września 2025
wiesiek
9 września 2025
absynt
9 września 2025
Arsis
9 września 2025
Arsis
9 września 2025
absynt
9 września 2025
absynt