13 sierpnia 2020
Latarnik
nazywam się Skawiński
na obczyźnie płynie życie normalnie
w sercu z obrazem dawnych czasów
tęsknota wyciska wspomnienia
obolały po wielu wojnach
nie ma siły by się odnaleźć
schroniłem się w latarni nad brzegiem morza
szum fal śpiew mew w oddali żal
co wraca z ojczyzny kocham ją
ostatniej nocy zapomniałem o bożym świecie
nie zapaliłem latarni ogień nadziei nie zapłoną
statek poszedł na dno ja razem z nim
włóczęgę czas rozpocząć
jestem stary umrę jak pies pod płotem
z obrazem dziecinnych lat
Polsko kocham cię za to
za pieśni co w uszach nie pozwala usnąć
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt