2 marca 2012
Powrót
I znów ona
prześladuje
krzywdzi
patrzy
Nawet nie wie
jak to boli
Rozpada się niszcząc wszystko
dobro zło
nikt jej nie oponuje
Zostawia pustkę
wszechogarniającą pustkę
czarno-białą rzeczywistość
puste oczodoły
Każe podążać za sobą
bo
jest narkotykiem świata
Wykorzystuje nas...
To koniec
Już się nie toczy...
27 listopada 2024
w sen głębokiYaro
27 listopada 2024
2611wiesiek
27 listopada 2024
Wyostrzone obrazy bycia kimśabsynt
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek