24 lipca 2011
skamielina
Moje serce to nie muzyk napewno nie
choć grało w orkiestrze na dwa skrzypce
lodem zarosło kamieniem zaszumiało
zatrute w ciszy żałośnie płakało
Sama przepływam morze samotności
niemy krzyk w uniesieniu rozpaczy
śmiertelna cisza bywa czasem ukojeniem
i nie chce juz nikogo mieć moje serce
Uśmierciłam ciebie z tysiąc razy
na twoim pogrzebie nie kładę kwiatów
pluje na twój grób z moich marzeń
pewnie i tak teraz leżysz w ramionach innej
i płacze moje serce niewinne
aż w kamień zaklęte przestało
byle było co jeść i gdzie spać
o miłości nie myśleć już wcale
zostać cynikiem krytykiem
szyderczą ironią
egocentrykiem
lustra kupić małe i duże
narcyzem zostac albo różą
niekochać
1 września 2025
smokjerzy
1 września 2025
sam53
31 sierpnia 2025
Yaro
31 sierpnia 2025
wiesiek
30 sierpnia 2025
Arsis
30 sierpnia 2025
absynt
30 sierpnia 2025
sam53
30 sierpnia 2025
dobrosław77
29 sierpnia 2025
Jaga
29 sierpnia 2025
ajw