24 lipca 2011
skamielina
Moje serce to nie muzyk napewno nie
choć grało w orkiestrze na dwa skrzypce
lodem zarosło kamieniem zaszumiało
zatrute w ciszy żałośnie płakało
Sama przepływam morze samotności
niemy krzyk w uniesieniu rozpaczy
śmiertelna cisza bywa czasem ukojeniem
i nie chce juz nikogo mieć moje serce
Uśmierciłam ciebie z tysiąc razy
na twoim pogrzebie nie kładę kwiatów
pluje na twój grób z moich marzeń
pewnie i tak teraz leżysz w ramionach innej
i płacze moje serce niewinne
aż w kamień zaklęte przestało
byle było co jeść i gdzie spać
o miłości nie myśleć już wcale
zostać cynikiem krytykiem
szyderczą ironią
egocentrykiem
lustra kupić małe i duże
narcyzem zostac albo różą
niekochać
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya
10 listopada 2025
ajw